Nowy Jork – US Open to często turniej, w którym długi sezon tenisowy daje się we znaki, a niektórzy z najlepszych graczy mają problemy z dotarciem do drugiego tygodnia.
Jednak w tym roku w kobiecym losowaniu można zaobserwować dość spójny temat: najlepsze zawodniczki tego roku są również najlepsze w Nowym Jorku.
Nie tylko sześć z siedmiu najwyżej rozstawionych zawodniczek dotarło do czwartej rundy – wyjątkiem jest rozstawiona z numerem 4 Elena Rybakina, która wycofała się z drugiej rundy z powodu kontuzji – ale również inne zawodniczki w formie, takie jak była numer 2 Paula Badosa, wschodząca gwiazda Diana Shnaider i niedawna srebrna medalistka olimpijska Donna Vekic, również awansowały.
Zapowiada to emocjonujący drugi tydzień, w którym nawet 10 zawodniczek ma realistyczne szanse na zdobycie trofeum.
Oto pięć najważniejszych meczów czwartej rundy, które warto obejrzeć w niedzielę i poniedziałek.
Coco Gauff kontra Emma Navarro
Mimo że Navarro jest o trzy lata starsza, wydaje się nowicjuszką w późniejszych fazach Wielkich Szlemów. Zaledwie trzy lata po wygraniu mistrzostw NCAA w singlu na Uniwersytecie Virginia, Navarro szybko awansowała na 12. miejsce na świecie z rekordem 48-19 w tym roku. Zdobyła swoje najważniejsze zwycięstwo do tej pory kosztem Gauff w czwartej rundzie Wimbledonu, pokonując ją w sposób zdecydowany wynikiem 6-4, 6-3.
Gauff miała wtedy trudności z utrzymaniem cierpliwości i opanowania, ale US Open powinno być dla niej bardziej sprzyjającym środowiskiem. W końcu jest obrończynią tytułu i walczy niesamowicie mocno na Stadionie Arthura Ashe’a, niezależnie od tego, jak gra. Pytanie brzmi, jaki jest obecny poziom Gauff. Nawet w swoim zwycięstwie 3-6, 6-3, 6-3 nad Eliną Svitoliną w piątek, były momenty wątpliwej gry. Będzie musiała grać znacznie czyściej, aby pokonać Navarro, która jest wyjątkowo sprawna i rzadko popełnia błędy.