Jelena Rybakina zakończyła współpracę z trenerem Stefano Vukovem. Chwilę później pojawiły się informacje, jakoby Chorwat miał zostać “wykluczony z rozgrywek WTA”. Jego nazwisko zniknęło z listy szkoleniowców na stronie organizacji. Dlaczego? Czy otrzymał wykluczenie? Pytamy o to przedstawicielkę kobiecej federacji WTA.
Kilka dni temu na Twitterze autor podcastu tenisowego, amerykański dziennikarz Craig Shapiro napisał: “To ciekawe. Rybakina wycofała się z US Open i pojawiły się plotki, że Vukov został wykluczony z rozgrywek WTA”.
Zobacz wideo Co dalej z Igą Świątek? “Przeżyła ogromne napięcie. To był wielki cios”
Jelena Rybakina tuż przed startem tegorocznej imprezy w Nowym Jorku rozstała się z trenerem Stefano Vukovem. Pracowali razem pięć lat, to przy nim osiągnęła dotychczas największe sukcesy w karierze, na czele z wygraną w Wimbledonie 2022.
Dziennikarz o Vukovie. Pytamy WTA o trenera
Shapiro dodał następnie: “Wiarygodne źródła przekazały mi, że Vukov został usunięty z oficjalnej listy trenerów WTA, co oznacza wykluczenie”. W poprzedni czwartek Jelena Rybakina wycofała się z US Open przed meczem drugiej rundy z Francuzką Jessiką Ponchet.
Jako Sport.pl zapytaliśmy Organizację Kobiecego Tenisa (WTA) o zamieszanie wokół Vukova. Dlaczego jego nazwiska nie znajdziemy na stronie WTA w zakładce trenerzy? Odpowiedziała nam Amy Binder odpowiedzialna za komunikację kobiecej federacji.
“Nazwiska poszczególnych trenerów są wymienione na stronie WTA w przypadku, gdy należą oni do programu “WTA Coach” albo są szkoleniowcami singlistek z top 20 rankingu, które to zdecydują się na wpisanie ich nazwisk na stronę WTA. Stefano Vukov nie jest aktywnym członkiem ‘WTA Coach Program’, ani nie jest w tym momencie trenerem zawodniczki z Top 20, więc nie ma go już na tej stronie” – wskazuje nam Binder.
Na stronie WTA są nazwiska trenerów, którzy obecnie pracują z zawodniczkami (m.in. Tomasz Wiktorowski z Igą Świątek czy Anton Dubrov z Aryną Sabalenka). Są tam też tacy, którzy dziś nie pracują z tenisistkami, ale w przeszłości czynili to (np. Dmitrij Tursunov z Anett Kontaveit). Nazwiska Stefano Vukova nie znajdziemy.
Dopytaliśmy, na jakiej podstawie wcześniej widniało nazwisko Vukova na stronie Organizacji. “Ponieważ był trenerem tenisistki z czołowej “20” (Rybakina jest obecnie czwarta na świecie – red.). Nie jest członkiem naszego programu” – dodaje rozmówczyni.
Tego WTA nie wyjaśnia
Nazwisko chorwackiego trenera nie zostało więc usunięte z listy trenerów na stronie WTA z uwagi na rzekome wykluczenie go z rozgrywek. Chcieliśmy jeszcze upewnić się u działaczy, czy w takim razie same spekulacje na temat wykluczenia Vukova są fałszywe. Mimo dwukrotnie przesłanego pytania w tej sprawie nie otrzymaliśmy od WTA odpowiedzi: ani potwierdzającej, ani zaprzeczającej.
Relacje między Vukovem a Rybakiną miały szczególny charakter na tyle, na ile byliśmy w stanie to obserwować na korcie. Tenisistka słynie ze spokojnego usposobienia, a Chorwat w trakcie spotkań wielokrotnie reagował emocjonalnie, udzielał jej wskazówek czasem w mało elegancki sposób. – Oglądając Jelenę, mam nadzieję, że w przyszłości znajdzie trenera, który będzie ją zawsze szanował – komentowała rok temu podczas Australian Open była numer jeden rankingu deblowego, Pam Shiver.
Rybakina często stawała w obronie Vukova krytykowanego przez środowisko. Po rozstaniu podziękowała trenerowi, ale do dziś nie ogłosiła, kto będzie jego następcą. Wcześniej, gdy jeszcze reprezentowała Rosję, a nie jak dziś Kazachstan, prowadził ją Andrej Czesnokov, były trener m.in. Jeleny Wiesniny.
Jelena Rybakina wygrała w tym roku m.in. turnieje w Brisbane (w finale z Aryną Sabalenką) i w Stuttgarcie (w półfinale z Igą Świątek). Na Wimbledonie doszła do półfinału, na Roland Garros do ćwierćfinału, w Melbourne odpadła w drugiej rundzie. Z powodu kłopotów zdrowotnych nie wystąpiła na igrzyskach w Paryżu.