Zdobywszy tytuł na French Open w lipcu, Świątek miała nadzieję na dodanie kolejnego trofeum do swojej kolekcji w tym roku, zdobywając drugi tytuł US Open.
Już raz wygrała ten turniej w 2022 roku, ale tym razem nie udało jej się przejść przez rywalkę z gospodarzy.
Polska gwiazda była wyraźnie zdruzgotana swoją porażką. 23-latka była widziana z łzami w oczach, gdy była leczona przez fizjoterapeutę po trudnym meczu.
Podobne trudności przeżyła podczas trzeciej rundy Wimbledonu, gdy przegrała z Yulią Putintsevą, co zakończyło jej 21-meczową serię zwycięstw.
Igrzyska Olimpijskie w Paryżu 2024 przyniosły podobny ból, gdy musiała zadowolić się brązowym medalem po przegranej z przyszłą mistrzynią Aryną Sabalenką w półfinale.
Po swojej porażce w US Open, w rozmowie z mediami, nadal była widocznie przygnębiona wynikiem, gdy pytano ją o jej oczekiwania wobec turnieju.
Opowiedziała o presji związanej z byciem faworytem w wielkich szlemach i wyjaśniła, jak ostrożnie podchodzi do oczekiwań, które sama na siebie nakłada.
„Kiedy idziesz na turniej, chcą wiedzieć, jaki jest mój cel, wygrać finał, półfinał, a to nie jest tak. To nie są moje cele, kiedy idę na turniej,” powiedziała.
Dodała: „Pamiętam, jak było w zeszłym roku, i wiesz, nie będę oczekiwała, że zawsze wygram. Skupiam się bardziej na pracy.”