Numer 1 na świecie, Jannik Sinner, od zawsze przypisywał dużą część swojego sukcesu rodzicom. W wywiadzie dla Financial Times z kwietnia tego roku, Sinner opowiedział o roli, jaką jego rodzice odegrali w stworzeniu środowiska sprzyjającego jego sportowym ambicjom.
Obecny mistrz Australian Open walczy o swój drugi tytuł wielkoszlemowy, przygotowując się do półfinałowego starcia z Jackiem Draperem podczas US Open 2024. To jego czwarty półfinał w turnieju wielkoszlemowym, a pierwszy na Flushing Meadows. Po porażce z długoletnim rywalem i przyjacielem Carlosem Alcarazem w półfinale Indian Wells, Jannik Sinner opowiedział o zmianie w swojej mentalności po przegranej (via FT):
„Wtedy zrozumiałem, że wyniki oczywiście mają znaczenie, ale tak naprawdę liczy się to, by starać się ciężko pracować, wstawać codziennie i podchodzić do pracy z uśmiechem na twarzy” – powiedział.
Włoch wyjaśnił, jak dużą rolę odegrali jego rodzice w kształtowaniu tej mentalności i jak nauczyli go, że ważne jest, by czerpać radość z pracy i przestrzegać etyki zawodowej.
„Moi rodzice zawsze wracali do domu z uśmiechem. To właśnie dali mi: naprawdę pozytywne nastawienie i dobrą etykę pracy” – dodał Sinner.
Sinner przystąpił do US Open 2024 po zdobyciu trzeciego tytułu ATP Masters 1000 w Cincinnati. Po zwycięstwie w Miami Open w tym roku, Sinner wspomniał o tym, że musiał opuścić dom w młodym wieku, aby trenować pod okiem Riccarda Piattiego. Zauważył wtedy, że tęsknił za spędzaniem czasu z rodziną i chciał to nadrobić w przyszłości.
**Jannik Sinner życzyłby sobie, aby „wszystkie dzieci miały takich rodziców jak jego”**
Po zwycięstwie w Australian Open, Sinner wyraził nadzieję, że „wszystkie dzieci mogłyby mieć takich rodziców, jak jego”. Wspominał, jak jako nastolatek, po porażce, dzwonił do rodziców, aby wyjaśnić, co poszło nie tak, ale oni po prostu kazali mu porozmawiać później, bo byli w pracy. Powiedział (via wspomniane źródło):
„Pojechałem na kilka turniejów, gdy miałem 16 lub 17 lat, i przegrałem. Potem zadzwoniłem do rodziców, chcąc wyjaśnić, co się stało. A oni powiedzieli: ‘Tak, OK, ale musimy porozmawiać później, bo teraz musimy pracować, dobrze?’” – powiedział Sinner.
W momencie wywiadu miał na koncie trzy tytuły w 2024 roku i był drugim najlepszym tenisistą na świecie. Od tego czasu awansował na pierwsze miejsce po wycofaniu się Novaka Djokovicia z Roland Garros. Teraz, stojąc na progu swojego drugiego wielkoszlemowego finału, 23-latek ma szansę zdobyć swój pierwszy tytuł US Open i dokonać podwójnego zwycięstwa na kortach twardych w 2024 roku.
Numer 1 na świecie, Jannik Sinner, od zawsze przypisywał dużą część swojego sukcesu rodzicom. W wywiadzie dla Financial Times z kwietnia tego roku, Sinner opowiedział o roli, jaką jego rodzice odegrali w stworzeniu środowiska sprzyjającego jego sportowym ambicjom.
Obecny mistrz Australian Open walczy o swój drugi tytuł wielkoszlemowy, przygotowując się do półfinałowego starcia z Jackiem Draperem podczas US Open 2024. To jego czwarty półfinał w turnieju wielkoszlemowym, a pierwszy na Flushing Meadows. Po porażce z długoletnim rywalem i przyjacielem Carlosem Alcarazem w półfinale Indian Wells, Jannik Sinner opowiedział o zmianie w swojej mentalności po przegranej (via FT):
„Wtedy zrozumiałem, że wyniki oczywiście mają znaczenie, ale tak naprawdę liczy się to, by starać się ciężko pracować, wstawać codziennie i podchodzić do pracy z uśmiechem na twarzy” – powiedział.
Włoch wyjaśnił, jak dużą rolę odegrali jego rodzice w kształtowaniu tej mentalności i jak nauczyli go, że ważne jest, by czerpać radość z pracy i przestrzegać etyki zawodowej.
„Moi rodzice zawsze wracali do domu z uśmiechem. To właśnie dali mi: naprawdę pozytywne nastawienie i dobrą etykę pracy” – dodał Sinner.
Sinner przystąpił do US Open 2024 po zdobyciu trzeciego tytułu ATP Masters 1000 w Cincinnati. Po zwycięstwie w Miami Open w tym roku, Sinner wspomniał o tym, że musiał opuścić dom w młodym wieku, aby trenować pod okiem Riccarda Piattiego. Zauważył wtedy, że tęsknił za spędzaniem czasu z rodziną i chciał to nadrobić w przyszłości.
**Jannik Sinner życzyłby sobie, aby „wszystkie dzieci miały takich rodziców jak jego”**
Po zwycięstwie w Australian Open, Sinner wyraził nadzieję, że „wszystkie dzieci mogłyby mieć takich rodziców, jak jego”. Wspominał, jak jako nastolatek, po porażce, dzwonił do rodziców, aby wyjaśnić, co poszło nie tak, ale oni po prostu kazali mu porozmawiać później, bo byli w pracy. Powiedział (via wspomniane źródło):
„Pojechałem na kilka turniejów, gdy miałem 16 lub 17 lat, i przegrałem. Potem zadzwoniłem do rodziców, chcąc wyjaśnić, co się stało. A oni powiedzieli: ‘Tak, OK, ale musimy porozmawiać później, bo teraz musimy pracować, dobrze?’” – powiedział Sinner.
W momencie wywiadu miał na koncie trzy tytuły w 2024 roku i był drugim najlepszym tenisistą na świecie. Od tego czasu awansował na pierwsze miejsce po wycofaniu się Novaka Djokovicia z Roland Garros. Teraz, stojąc na progu swojego drugiego wielkoszlemowego finału, 23-latek ma szansę zdobyć swój pierwszy tytuł US Open i dokonać podwójnego zwycięstwa na kortach twardych w 2024 roku.