Iga Świątek na etapie ćwierćfinału zakończyła udział w wielkoszlemowym US Open, który odbył się w Nowym Jorku. Polska tenisistka pokazała w tej imprezie dwa oblicza, bo miała mecze, w których wygrywała gładko, nie popełniając wielu błędów, albo wprost przeciwnie, jak to miało miejsce w spotkaniu z Amerykanką Jessicą Pegulą. O postawie numeru jeden na świecie wypowiedział się John McEnroe, były świetny tenisista.
Według siedmiokrotnego triumfatora turniejów wielkoszlemowych w grze pojedynczej, stosunkowo słaba obrona Polki powstrzymuje ją przed zwycięstwami w kluczowych spotkaniach.Co prawda 23-letnia raszynianka jest od wielu tygodni “jedynką” rankingu WTA, ale oprócz Rolanda Garrosa, gdzie jest dominatorką, to w innych najważniejszych imprezach często bywa bezbronna.W tym roku triumfowała właśnie w Paryż, zresztą trzeci raz z rzędu i czwarty w ogóle, ale odpadła w trzeciej rundzie zarówno Autstrialian Open, jak i Wimbledonu, a na zakończenie tegorocznych występów wielkoszlemowych przyszła porażka z Pegulą, w której popełniła wiele niewymuszonych błędów.
Ciągle próbuje uderzać, co jest nieco zaskakujące dla kogoś, kto woli wolniejszą nawierzchnię. Byłem trochę zaskoczony, że nie chciała lub nie mogła wprowadzać zmian na szybszych nawierzchniach” – dodał.23-latka ma już pięć tytułów wielkoszlemowych, z czego cztery z Rolanda Garrosa i jeden z US Open (2022). W swojej karierze więcej tytułów jednak wygrała na kortach twardych, niż preferowanej przez siebie “mączce”, ale udowodniła też, że jest do pokonania na największych scenach podczas czterech głównych turniejów.
Nie wiem, czy straciła pewność siebie, ale gdyby zobaczyć kogoś takiego jak Iga, który broni równie dobrze co atakuje, to rywalkom byłoby ciężko się temu przeciwstawić” – tłumaczył były amerykański tenisista.”Jestem trochę zaskoczony, że nie dokonała takiego przystosowania, ale jest młoda. Miejmy nadzieję, że uda jej się do tego dostosować i poprawić trochę grę przy siatce” – stwierdził.
Iga Świątek zakończyła swój udział w wielkoszlemowym US Open 2024 na etapie ćwierćfinału, co dla wielu fanów tenisa, w tym również ekspertów, stanowiło duże rozczarowanie. W trakcie turnieju Polka prezentowała dwa oblicza. Z jednej strony dominowała nad przeciwniczkami, wygrywając swoje mecze pewnie i bez większych trudności. Z drugiej strony, jak w przypadku spotkania z Jessicą Pegulą, Świątek popełniała wiele niewymuszonych błędów, co ostatecznie przesądziło o jej porażce. To spotkanie z Amerykanką było jednym z kluczowych momentów jej udziału w tegorocznym turnieju w Nowym Jorku.
John McEnroe, były świetny tenisista i siedmiokrotny triumfator turniejów wielkoszlemowych, zabrał głos na temat gry liderki światowego rankingu. Według niego, Świątek, pomimo świetnej ofensywy, ma stosunkowo słabą obronę, co powstrzymuje ją przed odnoszeniem sukcesów w najważniejszych momentach. McEnroe zauważył, że Polka radzi sobie znakomicie na kortach ziemnych, co potwierdza jej dominacja w Roland Garros, gdzie zdobyła tytuł już czterokrotnie. Jednakże w innych najważniejszych imprezach, takich jak Australian Open, Wimbledon czy US Open, Świątek bywa bezbronna i popełnia wiele błędów.
W tym roku Iga Świątek odpadła w trzeciej rundzie zarówno w Australian Open, jak i Wimbledonie. Jej najlepszy tegoroczny wynik to właśnie triumf w Paryżu, gdzie po raz trzeci z rzędu sięgnęła po tytuł. Niestety, zakończenie wielkoszlemowego sezonu w Nowym Jorku przyniosło jej porażkę z Pegulą. W meczu z Amerykanką Polka była daleka od swojej optymalnej formy, popełniając wiele niewymuszonych błędów, co sprawiło, że nie była w stanie nawiązać równorzędnej walki.
McEnroe zwrócił uwagę na fakt, że Świątek, pomimo swoich umiejętności, wciąż ma trudności z dostosowaniem swojej gry do szybszych nawierzchni. “Ciągle próbuje uderzać, co jest nieco zaskakujące dla kogoś, kto woli wolniejszą nawierzchnię” – skomentował McEnroe. Były amerykański tenisista dodał również, że był zaskoczony, że Świątek nie chciała lub nie mogła wprowadzić odpowiednich zmian w swojej grze na szybszych kortach, co mogłoby pomóc jej w osiągnięciu lepszych wyników. Jego zdaniem, Polka powinna pracować nad swoją obroną oraz grą przy siatce, co mogłoby jej pomóc w stawianiu czoła rywalkom na twardych nawierzchniach.
Pomimo tych uwag, McEnroe zaznaczył, że Świątek jest jeszcze młoda i ma wiele czasu na rozwój oraz wprowadzenie zmian w swojej grze. “Nie wiem, czy straciła pewność siebie, ale gdyby zobaczyć kogoś takiego jak Iga, który broni równie dobrze, co atakuje, to rywalkom byłoby ciężko się temu przeciwstawić” – stwierdził McEnroe. Były tenisista wyraził również nadzieję, że Świątek uda się w przyszłości dostosować do różnorodnych warunków i poprawić swoje umiejętności, co pozwoli jej na zdobywanie tytułów na wszystkich najważniejszych nawierzchniach.
Iga Świątek ma już na swoim koncie pięć tytułów wielkoszlemowych, z czego cztery z Rolanda Garrosa i jeden z US Open, który zdobyła w 2022 roku. Co ciekawe, w swojej karierze Polka wygrała więcej tytułów na kortach twardych niż na preferowanej przez siebie mączce, co pokazuje, że potrafi odnosić sukcesy na różnych nawierzchniach. Niemniej jednak, w ostatnich sezonach Świątek pokazała, że jest do pokonania na największych scenach, co może być sygnałem, że inne tenisistki zbliżają się do jej poziomu.
Sezon 2024 był dla Igi Świątek pełen wyzwań. Choć dominowała na kortach ziemnych, co potwierdził kolejny triumf w Roland Garros, to na innych nawierzchniach napotykała na liczne trudności. Jej słabsze występy w Australian Open, Wimbledonie oraz US Open pokazały, że Polka wciąż ma nad czym pracować, szczególnie jeśli chodzi o adaptację do szybszych kortów. Wydaje się, że Świątek, która jest znakomitą ofensywną tenisistką, musi poprawić swoją grę w defensywie, aby móc skutecznie rywalizować z najlepszymi zawodniczkami na świecie.
Zakończenie sezonu wielkoszlemowego porażką w ćwierćfinale US Open może być dla Świątek motywacją do dalszej pracy nad swoją grą. Choć pozostaje ona numerem jeden na świecie, to konkurencja w kobiecym tenisie staje się coraz silniejsza, a młode zawodniczki, takie jak Jessica Pegula, pokazują, że są w stanie pokonać liderkę światowego rankingu. Z pewnością Świątek będzie dążyła do poprawy swoich wyników w kolejnych sezonach, a kluczowym elementem będzie umiejętność adaptacji do różnych warunków oraz nawierzchni.
Podsumowując, występy Igi Świątek w tegorocznym US Open były mieszane. Z jednej strony Polka pokazała swoją dominację w niektórych meczach, z drugiej strony popełniała wiele błędów, co kosztowało ją awans do półfinału. Uwagi Johna McEnroe, dotyczące jej defensywy i adaptacji do szybszych kortów, mogą być dla Świątek cenną wskazówką na przyszłość. Jednakże, mając na uwadze jej dotychczasowe osiągnięcia i młody wiek, można spodziewać się, że Polka będzie dalej rozwijać swoje umiejętności i walczyć o kolejne tytuły w przyszłych sezonach.