Amerykańska trzecia rozstawiona Coco Gauff wciąż ma szansę na obronę tytułu, jako pierwsza kobieta od Sereny Williams w 2014 roku, po trudnym zwycięstwie 3-6, 6-3, 6-3.
„To zwycięstwo wiele dla mnie znaczy,” powiedziała Gauff. „Wiedziałam, że dzisiaj będzie ciężki mecz. Za każdym razem, gdy gram przeciwko Elinie, jest waleczną zawodniczką. Wiedziałam, że muszę dać z siebie najlepszy tenis.”
W następnym meczu zmierzy się z rodaczką Emmą Navarro, która pokonała Ukrainkę Martę Kostyuk 6-4, 4-6, 6-3.
Dwie Amerykanki spotkały się w czwartej rundzie Wimbledonu w tym roku, gdzie Navarro sprawiła niespodziankę na kortach Centralnych.
„Myślę, że w tamtym meczu na Wimbledonie dosłownie psychicznie się załamałam na korcie. Byłam bardzo sfrustrowana, a ona zagrała dobrze,” powiedziała Gauff.
„Muszę się spodziewać, że zagra swoją najlepszą grę, i muszę być gotowa, mentalnie od początku do końca.”
Tymczasem ubiegłoroczna wicemistrzyni Aryna Sabalenka odwróciła losy meczu, pokonując Rosjankę Ekaterinę Alexandrova 2-6, 6-1, 6-2 w meczu, który zakończył się o 1:49 czasu lokalnego w Nowym Jorku (06:49 BST).