Aryna Sabalenka została wybrana najlepszą tenisistką sezonu pod względem występów w turniejach wielkoszlemowych. W tym roku Białorusinka wygrała aż 18 spotkań “Wielkiego Szlema”, a przegrała tylko jedno. Na podium notowania znalazła się także Iga Świątek.
Wszystkie najważniejsze turnieje w tenisowym kalendarzu dobiegły już końca. Mowa oczywiście o Australian Open, French Open, Wimbledonie oraz US Open. To właśnie rywalizacje w tych zawodach cieszą się największą popularnością, a laureatom i laureatkom dostarczają największą liczbę punktów oraz wieczny prestiż.
ZOBACZ TAKŻE: Punktuje błędy Igi Świątek! Zwrócił uwagę na jedną rzecz
W 2024 roku “królową” “Wielkich Szlemów” została Aryna Sabalenka. 26-latka wygrała pierwszy i ostatni z turniejów – w styczniu triumfowała w Australii, a na początku września była bezkonkurencyjna na kortach w Queens w Nowym Jorku. Nieco gorzej poszło jej w Paryżu, gdzie odpadła na etapie ćwierćfinału. W Wimbledonie nie wystartowała ze względu na kontuzję.
Sabalenka skończyła więc rok z bilansem 18 zwycięstw i jednej porażki w turniejach wielkoszlemowych. Ma to również przełożenie na opinie ekspertów federacji WTA, którzy jednogłośnie przyznali Białorusince “złoty medal” (ze względu na to, że był to rok olimpijski) za ten sezon.
Drugie miejsce przypadło najlepszej polskiej tenisistce – Idze Świątek. Polka po raz trzeci z rzędu wygrała rywalizację na kortach Rolanda Garrosa. Trzech z czterech ekspertów przyznało raszyniance srebro za ten sezon.
– Oprócz tego, że Iga zdobyła piąty taki tytuł w karierze, to jeszcze rozegrała najlepszy wielkoszlemowy mecz sezonu przeciwko Naomi Osace – powiedziała Courtney Nguyen z WTA.
Co ciekawe, brąz nie przypadł trzeciej ze zwyciężczyń Barborze Krejcikovej, a Jasmine Paolini. W tym sezonie talent Włoszki eksplodował, a ona sama doszła do finału French Open i Wimbledonu. 28-latka jest także złotą medalistką olimpijską w grze podwójnej z Paryża, lecz to nie było brane pod uwagę przy ocenie ekspertów WTA.
Świątek wciąż jest liderką WTA Race, czyli rankingu, którego osiem najlepszych tenisistek weźmie udział w zawodach WTA Finals, rozgrywanych pod koniec roku.
**Aryna Sabalenka zdetronizowała Igę Świątek. Eksperci nie mieli wątpliwości**
Sezon tenisowy 2024 roku przyniósł liczne niespodzianki, ale dla wielu kibiców i ekspertów jednym z najbardziej pamiętnych wydarzeń był moment, kiedy Aryna Sabalenka przejęła prowadzenie w rankingu WTA, wyprzedzając polską dominatorkę – Igę Świątek. Ta zmiana na szczycie rankingu to nie tylko wyraz formy obu zawodniczek, ale także początek nowego etapu w kobiecym tenisie, który może być pełen zaciętej rywalizacji i nieprzewidywalnych wyników.
### **Historia dominacji Igi Świątek**
Iga Świątek przez kilka sezonów była niekwestionowaną liderką kobiecego tenisa. Od swojego przełomowego triumfu w Roland Garros w 2020 roku, jej kariera nabrała zawrotnego tempa. Wiek 19 lat, który dla większości sportowców oznacza czas zdobywania doświadczenia, dla Świątek stał się okresem sukcesów na najwyższym poziomie. Po zdobyciu kolejnych wielkoszlemowych tytułów, w tym kolejnych zwycięstw na kortach paryskich, oraz licznych wygranych turniejów rangi WTA, Polka szybko wyrobiła sobie reputację zawodniczki, której ciężko stawić opór na każdej nawierzchni.
Jej przewaga w rankingu WTA przez wiele miesięcy była miażdżąca. Styl gry Świątek, oparty na wyjątkowej wszechstronności, mentalnej odporności i technicznej precyzji, stawiał ją w roli faworytki niemal w każdym turnieju, w którym brała udział. Eksperci często podkreślali, że jej mentalność mistrzyni jest równie ważna, co jej umiejętności techniczne. Polka, pomimo młodego wieku, wykazywała dojrzałość, która wyróżniała ją spośród innych zawodniczek.
### **Nadchodzi Aryna Sabalenka**
Jednak sport, zwłaszcza na poziomie zawodowym, jest nieprzewidywalny. Aryna Sabalenka, pochodząca z Białorusi, przez długi czas znajdowała się w cieniu Świątek. Choć od lat plasowała się w czołówce światowego tenisa, nigdy wcześniej nie udało jej się zdetronizować Polki. Sabalenka, znana z agresywnego stylu gry, potężnego serwisu i imponującej siły fizycznej, musiała pracować nad swoją regularnością i mentalnością, co ostatecznie przyniosło efekty w 2024 roku.
Przełomem dla Sabalenki była pierwsza połowa tego sezonu. Zawodniczka z Mińska zaczęła regularnie dochodzić do finałów wielkoszlemowych, a jej wygrana na Australian Open w styczniu 2024 roku była sygnałem dla świata, że jest gotowa na więcej. Po tym triumfie Sabalenka kontynuowała swoją świetną passę, regularnie docierając do finałów w największych turniejach, co pozwoliło jej zdobywać coraz więcej punktów w rankingu.
### **Detronizacja Świątek**
Kluczowym momentem w walce o fotel liderki był US Open 2024. Turniej w Nowym Jorku, gdzie presja i emocje często sięgają zenitu, okazał się decydujący dla układu rankingu. Świątek, broniąca tytułu, nie zdołała przebrnąć przez półfinały, co otworzyło drzwi dla Sabalenki. Białorusinka, docierając do finału, zgromadziła wystarczającą liczbę punktów, by zdetronizować Polkę i po raz pierwszy w karierze objąć prowadzenie w rankingu WTA.
Eksperci, obserwując ten rozwój wydarzeń, nie mieli wątpliwości, że zmiana liderki była kwestią czasu. Choć Świątek wciąż prezentuje fenomenalny poziom gry, Sabalenka zaczęła wykazywać większą stabilność na kluczowych etapach turniejów. Jej agresywny styl gry, który przez lata wymagał doszlifowania, teraz stał się jej największym atutem. Sabalenka zdołała opanować swoje emocje, co wcześniej często stanowiło przeszkodę w osiąganiu lepszych wyników.
### **Reakcje świata tenisa**
W świecie tenisa zmiana liderki rankingu zawsze wywołuje wiele emocji i spekulacji. Pozycja numer jeden jest marzeniem każdej zawodniczki, a jej utrzymanie wymaga nie tylko umiejętności, ale i niebywałej konsekwencji. Po detronizacji Świątek eksperci zaczęli zastanawiać się, czy to oznacza początek dłuższej ery Sabalenki, czy może Iga wkrótce odzyska swoje miejsce na szczycie.
Były tenisista i obecny komentator John McEnroe w jednym z wywiadów stwierdził, że obie zawodniczki mają ogromny potencjał, by dominować kobiecy tenis przez najbliższe lata. „Iga to nie tylko zawodniczka o wyjątkowych umiejętnościach, ale i