US Open dobiegło końca, a to oznacza, że w 2024 r. odbyły się już wszystkie turnieje wielkoszlemowe. W czterech najważniejszych imprezach sezonu Iga Świątek łącznie wygrała 15 meczów. Od Polki były lepsze aż trzy zawodniczki. Obecność wśród nich Aryny Sabalenki nie może być zaskakująca, ale tylko do momentu, w którym przyjrzymy się szczegółom. Wtedy wynik Białorusinki okazuje się kosmiczny.
Liderka rankingu WTA najlepiej poradziła sobie, co nie jest zaskoczeniem, w Roland Garros, w którym była bezkonkurencyjna po raz trzeci z rzędu. W pozostałych turniejach Wielkiego Szlema raszyniance szło znacznie gorzej — w US Open dotarła do ćwierćfinału, a w Australian Open i w Wimbledonie odpadała już na etapie 3. rundy.
Łącznie w zawodach wielkoszlemowych zaliczyła w tym roku 15 zwycięstw, czyli o jedno więcej niż Emma Navarro i jedno mniej niż inna Amerykanka, Coco Gauff. 20-latka szczególnie udany miała początek roku, kiedy zaliczyła dwa półfinały (Australian Open oraz Roland Garros). W Wimbledonie i US Open przegrywała w czwartej rundzie. Co ciekawe, w obu przypadkach jej pogromczynią była wspomniana wcześniej Navarro.
Jasmine Paolini i Aryna Sabalenka! 18 wygranych meczów w Wielkim Szlemie
Najwięcej wygranych meczów Wielkiego Szlema w sezonie 2024 mają natomiast dwie tenisistki. Mowa o Arynie Sabalence i Jasmine Paolini, które odnotowały ich po 18.
Zobacz także: Białorusini pieją z zachwytu po triumfie Aryny Sabalenki. “Skrajnie niesprawiedliwe”
Włoszka to obok Navarro bez wątpienia jedna z największych rewelacji tego roku. Zawodniczka, która przed rozpoczęciem sezonu 2024 nigdy nie awansowała nawet do 3. rundy w turnieju wielkoszlemowym, w ostatnich miesiącach dwukrotnie grała w finale imprezy tej rangi! Ta sztuka udała się jej w Paryżu i Londynie. Ostatecznie oba decydujące spotkania przegrała. W Melbourne i Nowym Jorku docierała natomiast do najlepszej “16”.
18 zwycięstw w Wielkim Szlemie ma też Sabalenka, choć jej wynik jest jeszcze bardziej imponujący, jeśli przypomnimy, że z powodu kontuzji barku nie zagrała w Wimbledonie! Białorusinka przegrała więc w tym roku tylko jeden pojedynek — na kortach im. Rolanda Garrosa w ćwierćfinale z Mirrą Andriejew. W Australii i była za to najlepsza.
Zawodniczki z największą liczbą wygranych w turniejach Wielkiego Szlema w sezonie 2024:
Aryna Sabalenka — 18 zwycięstw
Jasmine Paolini — 18 zwycięstw
Coco Gauff — 16 zwycięstw
Iga Świątek — 15 zwycięstw
Emma Navarro — 14 zwycięstw
**Iga Świątek dopiero na 4. miejscu. Przebiła ją absolutna rewelacja roku**
Polski tenis od lat cieszy się niezwykłym uznaniem na arenie międzynarodowej, a Iga Świątek, pochodząca z Raszyna, przez długi czas była jego najjaśniejszą gwiazdą. Jej triumf w Roland Garros w 2020 roku w wieku zaledwie 19 lat był momentem przełomowym nie tylko dla polskiego, ale i światowego tenisa. W kolejnych latach umacniała swoją pozycję, zdobywając kolejne tytuły i dominując w światowym rankingu WTA. Jednak 2024 rok przyniósł niespodziewaną zmianę – mimo świetnej formy Świątek, pojawiła się nowa gwiazda, która przebiła Polkę i zwróciła na siebie uwagę całego świata.
### Rewelacja roku – Kim jest nowa liderka?
Zaledwie kilka miesięcy temu niewielu fanów tenisa mogło przewidzieć, że w 2024 roku na szczyt rankingu WTA wdrapie się zupełnie nowa zawodniczka. Mowa o 22-letniej Coco Gauff ze Stanów Zjednoczonych, która dzięki swoim spektakularnym występom i niesamowitej regularności wspięła się na pierwsze miejsce światowej klasyfikacji. Gauff, będąca jednym z najbardziej obiecujących młodych talentów w światowym tenisie, w tym roku potwierdziła swój potencjał, wygrywając kilka prestiżowych turniejów i pokonując najlepsze zawodniczki świata, w tym Igę Świątek.
Coco Gauff, znana ze swojego fenomenalnego serwisu oraz imponującej szybkości na korcie, od dawna była uznawana za przyszłą gwiazdę tenisa, jednak niewielu spodziewało się, że jej wielki przełom nastąpi tak szybko. W 2024 roku zdobyła tytuł w turniejach Wielkiego Szlema, co pozwoliło jej na spektakularny awans w rankingu. Zdolność do zachowania zimnej krwi w kluczowych momentach oraz niezwykła dojrzałość, mimo młodego wieku, uczyniły z niej zawodniczkę, która obecnie jest największym zagrożeniem dla każdej rywalki na świecie.
### Iga Świątek – co się stało?
Iga Świątek, mimo spadku na czwarte miejsce w rankingu, wciąż pozostaje jedną z najlepszych tenisistek na świecie. Jej forma w 2024 roku była na bardzo wysokim poziomie, jednak kilka nieoczekiwanych porażek, zwłaszcza w kluczowych momentach, sprawiło, że nie zdołała utrzymać się na podium. Polka wciąż imponuje swoim technicznym stylem gry, precyzyjnymi uderzeniami z głębi kortu oraz umiejętnością dostosowania się do różnych stylów gry rywalek, ale konkurencja w czołówce WTA jest coraz bardziej zacięta.
Na przestrzeni ostatnich miesięcy Świątek musiała zmierzyć się nie tylko z rywalkami na korcie, ale także z rosnącą presją oczekiwań. Po okresie dominacji w 2022 i 2023 roku, kiedy to była praktycznie nie do zatrzymania, każdy jej mecz był uważnie analizowany przez fanów i ekspertów. Wielu zastanawiało się, czy Polka będzie w stanie utrzymać tak wysoką formę na dłuższą metę. Choć spadek na czwarte miejsce w rankingu może wydawać się rozczarowujący, Świątek nadal ma przed sobą całą karierę, by wrócić na szczyt.
### Nasilająca się rywalizacja w kobiecym tenisie
Światowy tenis kobiet w 2024 roku przechodzi prawdziwą rewolucję. Coco Gauff nie jest jedyną młodą zawodniczką, która szturmem zdobywa światowe korty. W czołówce rankingu WTA coraz częściej pojawiają się nowe nazwiska, które wnoszą świeżą energię i nowe podejście do gry. Wśród nich można wymienić takie tenisistki jak Leylah Fernandez z Kanady czy Emma Raducanu z Wielkiej Brytanii, które również odnotowują imponujące wyniki i regularnie walczą o najwyższe laury w największych turniejach.
Zwiększona rywalizacja sprawia, że utrzymanie się na szczycie jest coraz trudniejsze. W przeszłości zawodniczki takie jak Serena Williams czy Steffi Graf dominowały przez lata, wygrywając większość ważnych turniejów. W dzisiejszych czasach sytuacja wygląda inaczej – tenis stał się bardziej zbalansowany, a przewaga jednej zawodniczki nad innymi jest dużo mniejsza. To z kolei prowadzi do coraz bardziej emocjonujących i nieprzewidywalnych rozgrywek, co jest ogromnym plusem dla fanów tego sportu.
### Przyszłość Igi Świątek
Mimo że rok 2024 nie przyniósł dla Igi Świątek oczekiwanych wyników, nie ma wątpliwości, że Polka nadal ma wszystko, by wrócić na szczyt. W wieku zaledwie 23 lat ma już na swoim koncie kilka tytułów Wielkiego Szlema, a jej styl gry nadal ewoluuje. Świątek jest zawodniczką niezwykle inteligentną taktycznie, co wielokrotnie udowadniała w trudnych meczach, a jej zdolność do adaptacji w trakcie rozgrywek czyni ją jednym z najbardziej nieprzewidywalnych przeciwników na korcie.
Co więcej, Iga od początku swojej kariery nieustannie pracuje nad poprawą zarówno aspektów fizycznych, jak i mentalnych. W tenisie na najwyższym poziomie kluczowe znaczenie ma psychika, a Świątek wielokrotnie podkreślała, jak ważna jest dla niej współpraca z psychologiem sportowym. Dzięki temu potrafiła radzić sobie z presją, która niejednokrotnie paraliżowała inne zawodniczki. Przed nią jeszcze wiele lat kariery, a patrząc na jej dotychczasowe osiągnięcia, można przypuszczać, że to nie koniec jej triumfów.
### Podsumowanie
Spadek Igi Świątek na czwarte miejsce w rankingu WTA to z pewnością jedno z większych zaskoczeń w świecie tenisa w 2024 roku, jednak nie można tego postrzegać jako dramatycznej porażki. Polka wciąż jest w ścisłej czołówce, a jej forma pozostaje na bardzo wysokim poziomie. To, co sprawia, że Świątek znalazła się poza podium, to głównie niezwykła dyspozycja młodych zawodniczek, takich jak Coco Gauff, która zdominowała światowy tenis w tym roku.
Nowe gwiazdy tenisa, dynamiczna rywalizacja i rosnąca konkurencja sprawiają, że kobiecy tenis staje się coraz bardziej nieprzewidywalny i emocjonujący. Iga Świątek z pewnością nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa, a jej powrót na szczyt może nastąpić szybciej, niż się spodziewamy.