Thursday, November 7, 2024
HomeIga SwiatekNa US Open Jessica Pegula pokonuje światową numer 1 Igę Świątek i...

Na US Open Jessica Pegula pokonuje światową numer 1 Igę Świątek i awansuje do swojego pierwszego półfinału wielkoszlemowego.

**NEW YORK** — W styczniu Jessica Pegula prowadziła z Katie Boulter setem i podwójnym przełamaniem w Perth. Przegrała mecz.

Dwa miesiące później, w San Diego, Pegula prowadziła z Martą Kostyuk 5-1 w pierwszym secie. Przegrała mecz w dwóch setach.

Więc kiedy Pegula stanęła w środę wieczorem do serwisu w ćwierćfinale US Open, prowadząc z numerem 1 na świecie Igą Świątek podwójnym przełamaniem w pierwszym secie przy stanie 5-2, nic nie było pewne. Nawet po serii 13 zwycięstw w ostatnich 14 meczach. Nawet mimo licznych błędów Polki po drugiej stronie siatki. A szczególnie biorąc pod uwagę jej historię na tym etapie turniejów wielkoszlemowych: 0-6 w ćwierćfinałach, w tym porażka ze Świątek w tej samej fazie dwa lata temu.

Jessica Pegula może teraz zostawić to wszystko za sobą.

„Byłam tu tyle razy, po prostu ciągle przegrywałam,” powiedziała Pegula o swojej klątwie ćwierćfinałów. „Ale z wielkimi zawodniczkami, z dziewczynami, które później wygrywały cały turniej.”

Musiało to być przyjemne uczucie, wygrać to gem serwisowy do 15, zdobywając pierwszego seta i uniemożliwiając swojej super-osiągniętej rywalce zdobycie cennego impetu. Nie miało znaczenia, że Świątek oddała Peguli trzy punkty niewymuszonymi błędami — jej 17., 18. i 19. w jednostronnym secie — to było jej osiągnięcie.

Musiało to być jeszcze przyjemniejsze, gdy po około 45 minutach dotarła do swojego pierwszego półfinału wielkoszlemowego, co jednocześnie usprawiedliwiło cały jej niestabilny sezon, pełen znaczących zmian.

„Wiem, że wszyscy mnie o to pytają, ale myślałam sobie: nie wiem, co jeszcze mogę zrobić, po prostu muszę tam znów dotrzeć i wygrać mecz,” powiedziała Pegula, zapytana o to po raz jeden z ostatnich. „Więc dzięki Bogu udało mi się to zrobić — i w końcu, W KOŃCU mogę powiedzieć, że jestem półfinalistką.”

Grając na poziomie agresji, jakiego wymagała świetna gra obronna Świątek, oraz z precyzją, jakiej potrzebują jej ryzykowne uderzenia, Pegula odniosła sukces od samego początku. W drugim secie wymieniała przełamania z Świątek, ale odzyskała prowadzenie w trudnym gemie przy stanie 3-3, gdy Buffalonka wykorzystała swoją trzecią szansę na przełamanie.

Tłum, wyczuwając coś ważnego pod koniec pierwszego seta, a jeszcze bardziej teraz, zaczął głośniej wyrażać swoje emocje.

Może sama czując powagę chwili, Pegula popełniła błędy przy stanie 15-30 i 30-30, gdy Świątek serwowała przy 3-5. Musiała sama zakończyć mecz serwisem.

Pegula doszła do stanu 40-0. Dwa zwycięskie uderzenia Świątek nastąpiły po tym. Nic nie było pewne.

„Serwis drugą piłką o prędkości 65 mil na godzinę” wyszedł z rakiety Peguli przy stanie 40-30.

„Ojej, byłam spięta,” wspomina Pegula.

### Jessica Pegula pokonuje Igę Świątek na US Open i awansuje do półfinału wielkoszlemowego

Jessica Pegula, amerykańska tenisistka, dokonała jednego z największych sukcesów w swojej karierze, pokonując liderkę światowego rankingu WTA Igę Świątek w dramatycznym meczu ćwierćfinałowym US Open. Zwycięstwo to nie tylko zaskoczyło wielu fanów tenisa, ale również otworzyło przed Pegulą drogę do jej pierwszego w karierze półfinału turnieju wielkoszlemowego. Poniżej przyglądamy się przebiegowi tego historycznego pojedynku oraz analizujemy, co to zwycięstwo oznacza dla dalszej kariery Peguli.

#### Przebieg meczu

Mecz, który odbył się na głównym korcie Arthur Ashe Stadium w Nowym Jorku, był bez wątpienia jednym z najbardziej wyczekiwanych starć ćwierćfinałowych. Obie zawodniczki prezentowały wysoką formę, a fani spodziewali się zaciętej rywalizacji. Jessica Pegula, która przez ostatnie miesiące wspinała się w rankingu WTA, pokazała, że jest gotowa rywalizować z najlepszymi na świecie.

Już od początku meczu Pegula wyraźnie narzuciła swoje tempo, prezentując agresywną i pewną grę, zwłaszcza z linii końcowej. Jej serwis, który był jednym z kluczowych elementów jej zwycięstwa, stanowił trudną przeszkodę dla Świątek. Polka, choć starała się utrzymać rytm i odpowiedzieć równie mocnymi uderzeniami, wydawała się być zaskoczona intensywnością gry Amerykanki.

Pierwszy set zakończył się wynikiem 6:3 dla Peguli. Mimo że Świątek miała kilka okazji na przełamanie, Pegula zachowała zimną krew i utrzymała przewagę. W drugim secie widzieliśmy więcej błędów ze strony Świątek, które wynikały z presji i determinacji Peguli, by zamknąć mecz jak najszybciej. Ostatecznie drugi set zakończył się również wynikiem 6:4 dla Amerykanki, która nie pozwoliła Polce na odrobienie strat.

#### Kluczowe elementy gry Peguli

Co sprawiło, że Pegula zdołała pokonać liderkę rankingu? Przede wszystkim jej precyzyjny i potężny serwis. Amerykanka regularnie zdobywała punkty bezpośrednio po serwisie, co znacząco utrudniło Świątek przełamanie jej podania. Dodatkowo, Pegula wykazała się znakomitą grą z głębi kortu, uderzając piłki z dużą siłą i precyzją.

Co więcej, Pegula umiejętnie wykorzystała swoje doświadczenie na kortach twardych. Korty twarde, na których odbywa się US Open, są jednymi z jej ulubionych nawierzchni. To na nich czuje się najbardziej komfortowo, co można było zauważyć w jej pewności siebie i kontroli gry. Warto dodać, że jej stabilność psychiczna również odegrała kluczową rolę. Mimo trudnych momentów i presji wynikającej z gry przeciwko liderce rankingu, Pegula zachowała spokój i konsekwentnie realizowała swój plan.

#### Świątek walczy, ale brakło sił

Dla Igi Świątek ten mecz był jednym z trudniejszych wyzwań w ostatnich miesiącach. Polka, która przez ostatnie sezony dominowała na światowych kortach, tym razem nie zdołała odnaleźć swojej najwyższej formy. Mimo to, Świątek walczyła do samego końca, pokazując ducha walki i determinację, z której jest znana.

Świątek była wyraźnie sfrustrowana swoją grą, zwłaszcza w drugim secie, gdzie popełniła kilka kluczowych błędów. Choć jej forhend, jeden z najsilniejszych w kobiecym tenisie, momentami działał bez zarzutu, brakowało jej regularności, która była jej znakiem rozpoznawczym w poprzednich rundach turnieju.

Niewątpliwie, presja wynikająca z bycia liderką światowego rankingu oraz faworytką turnieju mogła wpłynąć na jej grę. Oczekiwania kibiców, mediów i samej zawodniczki były ogromne, co czasem bywa dodatkowym obciążeniem. Jednakże, jak wielokrotnie udowadniała w przeszłości, Świątek potrafi szybko wyciągać wnioski z porażek i wracać silniejsza.

#### Droga Peguli do półfinału

Zwycięstwo nad Świątek otwiera przed Jessicą Pegulą nowe możliwości. Amerykanka po raz pierwszy w swojej karierze awansowała do półfinału turnieju wielkoszlemowego, co jest ogromnym osiągnięciem. Jej determinacja i nieustępliwość na kortach sprawiły, że staje się jedną z głównych kandydatek do tytułu.

Pegula, która jest córką właścicieli drużyny NFL Buffalo Bills, często była postrzegana jako zawodniczka z wielkimi możliwościami, ale dotąd brakowało jej przełomowego momentu. Ten triumf nad Świątek może być tym punktem zwrotnym, który zdefiniuje jej karierę na lata.

Przed Pegulą jednak jeszcze trudne wyzwania. W półfinale czekać będzie na nią kolejna czołowa zawodniczka, z którą Pegula będzie musiała zmierzyć się na pełnej koncentracji. Czy jej agresywny styl gry i pewność siebie na kortach twardych pozwolą jej sięgnąć po upragniony finał? Czas pokaże.

#### Co dalej dla Igi Świątek?

Mimo tej porażki, Iga Świątek wciąż pozostaje jedną z najważniejszych postaci w kobiecym tenisie. Jej dominacja w ostatnich latach, zwłaszcza na kortach ziemnych, sprawia, że jest faworytką w niemal każdym turnieju, w którym bierze udział. Porażka na US Open może być dla niej bolesna, ale nie jest to koniec jej marzeń o dalszych triumfach w turniejach wielkoszlemowych.

Świątek z pewnością będzie analizować swoją grę i wracać na kort z nową energią. Warto pamiętać, że każdy wielki sportowiec przechodzi przez trudne momenty w swojej karierze, a sukces często jest efektem umiejętności radzenia sobie z porażkami. Świątek wielokrotnie udowodniła, że potrafi się odbudować po przegranych i wracać na szczyt.

Dla polskiej tenisistki kluczowe będzie teraz skoncentrowanie się na nadchodzących turniejach oraz dalsza praca nad regularnością gry. Bez wątpienia jej talent, determinacja i wsparcie kibiców sprawią, że jeszcze wiele razy zobaczymy ją na czołowych pozycjach w najważniejszych turniejach świata.

#### Podsumowanie

Jessica Pegula pokonując Igę Świątek, osiągnęła największy sukces w swojej karierze, awansując do półfinału US Open. Jej znakomita forma, precyzyjny serwis oraz umiejętność radzenia sobie z presją sprawiły, że Amerykanka stała się jedną z głównych kandydatek do tytułu. Dla Świątek porażka ta jest bolesna, ale nie zamyka jej drogi do kolejnych sukcesów. Warto obserwować, jak obie zawodniczki będą kontynuować swoje kariery w nadchodzących miesiącach, a ten mecz z pewnością przejdzie do historii jako jedno z najważniejszych starć US Open 2024.

RELATED ARTICLES

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here

Most Popular

Recent Comments