Spójrzmy prawdzie w oczy, w turniejach wielkoszlemowych Iga Świątek właśnie kończy najgorszy sezon od dawna. Niestety nie jest to tylko kwestia wygórowanych oczekiwań kibiców i ekspertów. Rywalki jej się nie boją, liczby dobitnie pokazują, że problem coraz mocniej narasta. A tu jeszcze wchodzi Aryna Sabalenka.
Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Jeszcze kilka lat temu każdy ćwierćfinał turnieju wielkoszlemowego bralibyśmy z pocałowaniem ręki. Czasy się zmieniły, żyjemy w erze Igi Świątek i oczekiwania w Polsce poszybowały w górę na niespotykany wcześniej poziom.
Niezwykły sezon 2022 z jednej strony wszystkich nas zachwycił, z drugiej rozpieścił. Już wtedy pisałem, żeby do takich sukcesów się nie przyzwyczajać, bo prawdopodobnie był to najlepszy sezon Igi w karierze. Warto go docenić i nie oczekiwać powtórki, bo to trochę tak, jakby od “Lewego” znów wymagać strzelenia pięciu goli w dziewięć minut. Stało się raz i już się nie powtórzy.
Mimo wszystko ćwierćfinałowa przegrana z Jessicą Pegulą 2:6, 4:6 sprawiła, że znaków zapytania pojawiło się więcej niż kiedykolwiek.
Wygórowane oczekiwania to część problemu. Liczby nie kłamią
Przechodząc do konkretów, to niestety u Igi nie jest to tylko kwestia wygórowanych oczekiwań. Liczby dobitnie pokazują problem, który narasta.
**Fatalna wiadomość dla Igi Świątek. Zamieniła się rolami z Aryną Sabalenką**
Iga Świątek, światowy numer jeden kobiecego tenisa, od miesięcy pozostawała na szczycie WTA, imponując nie tylko regularnością, ale także wyjątkowymi osiągnięciami. Jednak ostatnie wydarzenia na kortach, w tym turnieje wielkoszlemowe oraz inne prestiżowe imprezy tenisowe, mogą zwiastować zmiany w kobiecym tenisie. Aryna Sabalenka, Białorusinka o potężnym serwisie i dynamicznej grze, zbliża się do zajęcia fotela liderki rankingu WTA, co oznaczałoby dla Świątek duży cios.
### Przewrót w tenisie kobiecym
Od początku 2022 roku, kiedy Iga Świątek zdobyła swoje pierwsze wielkoszlemowe zwycięstwo na kortach Rolanda Garrosa, Polka stała się dominującą postacią na światowych kortach. Niezwykle udany rok 2022, podczas którego wygrała aż 37 meczów z rzędu, a także wielokrotne triumfy w turniejach WTA 1000 oraz kolejny triumf w Paryżu w 2023 roku, ugruntowały jej pozycję na samym szczycie. Przez długi czas wydawało się, że nikt nie jest w stanie zagrozić jej pozycji.
Jednak w 2023 roku pojawiła się postać Aryny Sabalenki – tenisistki, która od dawna znajdowała się w czołówce, ale dopiero teraz osiągnęła pełną dojrzałość w swojej grze. Białorusinka, znana z mocnego serwisu i agresywnego stylu gry, przez długi czas miała problem z utrzymaniem regularności. Częste porażki w kluczowych momentach meczów, zwłaszcza w turniejach wielkoszlemowych, hamowały jej rozwój. Jednak w tym roku Sabalenka przeszła ogromną metamorfozę.
### Sabalenka na drodze do numeru jeden
Aryna Sabalenka zdobyła swój pierwszy tytuł wielkoszlemowy podczas Australian Open 2023. To zwycięstwo nie tylko podniosło jej pewność siebie, ale również pokazało światu, że jest gotowa na walkę o najwyższe laury. W trakcie sezonu Sabalenka regularnie osiągała dobre wyniki, co pozwoliło jej zbliżyć się do Świątek w rankingu WTA. Kluczowym momentem było jednak US Open, gdzie obie tenisistki dotarły do zaawansowanych faz turnieju, ale to Sabalenka zaprezentowała się lepiej, co może oznaczać przejęcie przez nią roli liderki światowego rankingu.
Rola liderki w tenisie nie jest jedynie prestiżowym tytułem. Oznacza ona ogromną odpowiedzialność i presję, z którą nie każda zawodniczka jest w stanie sobie poradzić. Świątek przez długi czas udowadniała, że potrafi radzić sobie z tym ciężarem, ale ostatnie miesiące były dla niej wyjątkowo trudne. Kontuzje, zmęczenie, a także wzrastająca konkurencja sprawiły, że Polka nie była w stanie prezentować swojej najlepszej gry w każdym turnieju.
### Kryzys formy Świątek?
Wielu ekspertów zwraca uwagę na fakt, że Iga Świątek, pomimo swoich licznych sukcesów, mogła odczuć presję, jaka towarzyszy byciu na szczycie przez tak długi czas. Regularne sukcesy, jak i ogromne oczekiwania ze strony kibiców, sponsorów oraz mediów, mogą powodować zmęczenie psychiczne. W trakcie sezonu 2023 widzieliśmy momenty, w których Polka nie wyglądała na tak pewną siebie, jak miało to miejsce w poprzednich latach.
Jednym z takich momentów był Roland Garros, gdzie pomimo zwycięstwa, Świątek miała trudności w kilku meczach, zwłaszcza w półfinale z Beatriz Haddad Maią. Kolejnym sygnałem alarmowym była wczesna porażka w Wimbledonie, gdzie Świątek odpadła w czwartej rundzie, a także późniejsze trudności podczas przygotowań do US Open. Choć Polka była w stanie dotrzeć do zaawansowanych faz większości turniejów, nie zawsze prezentowała swój najwyższy poziom, co mogło wpłynąć na jej wyniki.
### Sabalenka w roli liderki
Aryna Sabalenka, stojąca na progu przejęcia pozycji numer jeden, wydaje się być w idealnym momencie swojej kariery, by w pełni wykorzystać tę szansę. Białorusinka zbudowała swoją grę na niesamowitym atletyzmie, potężnym serwisie i agresywnym returnie. Jej styl gry różni się znacznie od tego, co prezentuje Świątek. Polka opiera swoją grę na precyzji, taktyce i umiejętności dostosowania się do różnych warunków na korcie, podczas gdy Sabalenka preferuje bardziej bezpośredni styl, często kończący wymiany w kilku uderzeniach.
To, co czyni Sabalenkę groźną rywalką, to jej zdolność do poprawy mentalnej. W przeszłości Białorusinka często poddawała się presji, zwłaszcza w kluczowych momentach meczów, co powodowało, że traciła pewność siebie. Jednak dzięki pracy z psychologiem sportowym oraz lepszej kontroli emocji, Sabalenka jest teraz znacznie bardziej stabilna psychicznie, co pozwala jej na lepsze radzenie sobie z trudnymi sytuacjami na korcie.
### Co dalej dla Świątek?
Dla Igi Świątek nadchodzące miesiące będą kluczowe. Utrata pozycji numer jeden w rankingu WTA, która wydaje się coraz bardziej prawdopodobna, może być dla niej sygnałem do przemyślenia swojej strategii na kolejne sezony. Świątek już wielokrotnie pokazywała, że potrafi się podnieść po trudnych momentach, a jej praca z psychologiem sportowym Daria Abramowicz przynosiła dotychczas wymierne efekty. Niemniej jednak, utrata tytułu najlepszej tenisistki świata może wpłynąć na jej pewność siebie.
Ważnym aspektem będzie również zdrowie Polki. W trakcie sezonu 2023 Świątek zmagała się z różnymi drobnymi kontuzjami, które, choć nie wyeliminowały jej z gry, mogły wpływać na jej dyspozycję. Kluczowe będzie zatem odpowiednie przygotowanie do sezonu 2024, zarówno pod względem fizycznym, jak i mentalnym.
### Rola kibiców i oczekiwania
Nie można również zapominać o ogromnym wsparciu, jakie Świątek otrzymuje od swoich kibiców, zwłaszcza w Polsce. Wielu z nich może czuć rozczarowanie ewentualną utratą pozycji liderki rankingu, ale Świątek wielokrotnie udowadniała, że potrafi radzić sobie z presją i wracać silniejsza po trudniejszych momentach. Polscy kibice, znani z gorącego wsparcia, będą kluczowym elementem w dalszej karierze Igi, dodając jej motywacji do kolejnych wyzwań.
### Podsumowanie
Zmiana na szczycie rankingu WTA jest nieuniknioną częścią sportu. Iga Świątek, która przez długi czas dominowała na światowych kortach, może wkrótce oddać swoje miejsce Arynie Sabalence. Jednak tenis to sport, który potrafi zaskakiwać, a Świątek, mimo chwilowego kryzysu, z pewnością nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.